Wyjątkowy dzień dla dzieci.
Zarówno tych małych jak i dużych.
Bez siedzenia na dywanie
bo sport każdemu służy.
Gdy skończyliśmy śniadanie
wójt się zjawił niespodzianie
słodką torbę dla nas miał
zawartością poczęstował.
zawartością poczęstował.
Kilka minut i gotowe,
zaczynamy zawody sportowe.
Najpierw tor przeszkód pokonujemy
naszej zwinności dowód dajemy.
Niestraszne nam też wyścigi
piłkę na łyżce przeniesiemy migiem
wiaderka z piaskiem niczym strongmeni
w workach wiatrem niesieni.
Siłacze z nas doskonali
oponę również my okiełznali.
Kto się nie boi sznura,
może zagrać z nami w szczura.
My się niczym nie zmęczymy,
jeszcze się chustą pobawimy
Uff, ale będą dylematy
w jednym kącie cukrowe waty
tam fruwają bańki mydlane
a tu twarze farbą zaczarowane
Chyba nie zjemy kolacji
bo to nie koniec atrakcji
rodzice dali popis aktorski
w zamian dostali aplauz dworski
Chcemy "Rzepki" nie raz,
na bis zagrajcie drugi raz !
więcej zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz