czwartek, 25 czerwca 2015

W Pacanowie Kozy kują

... ale czy naprawdę? Kóz się przecież nie kuje. Okazuje się, że to tutejsi bracia, kowale ze wsi Pacanów, którzy nosi nazwisko Koza, robili podkowy dla koni. A dźwięki z kuźni roznosiły się po okolicy. W ten sposób rozsławiono to miejsce, które zostało również wykorzystane przez Kornela Makuszyńskiego, autora Przygód Koziołka Matołka.

I ten oto Koziołek już od progu Europejskiego Centrum Bajek witał naszą wycieczkę.


Następnie przez myszą dziurkę weszliśmy do zaczarowanej krainy bajek. 


 
         Podróż magicznym pociągiem
 

brama do ogrodu Calineczki                             czarodziejski kwiat, spełniający życzenia

 
chodź posłuchaj opowieści konwalii...

 



 

 


zgadnij, co to za bajka?





czas na uzupełnienie mapy z wystawy

Udało nam się też (namacalnie) zwiedzić eksponaty Muzeum Drogownictwa w Szczucinie. 

 

 

 


 









 


Po spokojnym zwiedzaniu, czas na spokojny powrót do domu. 








 

 

 

 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz